Samotne Drzewo

[Shinju]

-Ej... nie zostawiaj mnie samej. -mruknela cicho i wdrapala sie do dziupli. Zasnela.

[CaroLyn]

Weszła powoli. Spojrzała na drzewo. Przeciągnęła się i usiadła.

[Shinju]

Obudziła się i rozejrzała. Wyszła z dziupli.

[CaroLyn]

Spojrzała na jakiegoś małego kota. "Ile ich tutaj?" - pomyślała.

[Shinju]

Wdrapała się z powrotem i zaczęła pacać łapką Rorana. xD

[CaroLyn]

Siedziała i wpatrywała się w drzewo.

[Roran]

Obudziłem się gdy biała mnie pacała łapą.
-Co się stało? -szepnąłem jeszcze taki śpiący.

[CaroLyn]

Położyła się.

[Shinju]

-Nic. Wstawaj.

[Roran]

-No dobra, dobra - leniwie wstał i przetarł oczy ziewając.
Wystawił łeb z dziupli i zobaczył CaroLyn ' o łowczyni przyszła' pomyślał i chytrze się uśmiechnął.

[CaroLyn]

Ocknęła się. Tak jakoś przysnęło jej się. Spojrzała na Rorana i się nie odezwała.

[Shinju]

Wypchnęła go z dzipli i sama wylazła.

[Roran]

-Ejj no... - burknąłem z wyrzutem to białej gdy mnie wypchnęła i spadłem tuż na Caro, lecz szybko zeskoczyłem z niej.

[Shinju]

-Sorki, ale strasznie się ociągasz.

[CaroLyn]

Nie zareagowała. Machnęła ogonem.