16
Tereny KW / Odp: Samotne Drzewo
« dnia: Sierpień 12, 2013, 00:35:29 »
-Tchórz! Tchórzofretha haha tchórz aaa - zaczął wesoło podśpiewywać śmiejąc się przy tym.
Pokaż wiadomości
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
18
Tereny KW / Odp: Samotne Drzewo
« dnia: Sierpień 12, 2013, 00:23:10 »
-Idź sobie. - Z nudów zaczął ją papugować.
19
Tereny KW / Odp: Samotne Drzewo
« dnia: Sierpień 12, 2013, 00:18:05 »
-Ejj no gzie idziesz? No sorry - poszedł powoli za nią i nawet przeprosił, no cud... po raz pierwszy, może takie byle jakie to 'sorry' ale zawsze to coś. Może i dziwnie się zachował się cieszył, że jest ktoś jego wieku.
20
Tereny KW / Odp: Samotne Drzewo
« dnia: Sierpień 12, 2013, 00:12:25 »
No takiej reakcji się nie spodziewał. Ugryzł białą w szyję i się wyczołgał spod niej, warcząc na nią.
21
Tereny KW / Odp: Samotne Drzewo
« dnia: Sierpień 12, 2013, 00:08:34 »
Wyglądała na mega przestraszoną, więc jak to na Rorana przystało zaczął się śmiać z niej..
-Buu! - Krzyknął
-Zaraz ciebie zjem... buahahaha ale zwiałaś za drzewo - zaczął się śmiać
-Buu! - Krzyknął
-Zaraz ciebie zjem... buahahaha ale zwiałaś za drzewo - zaczął się śmiać
22
Tereny KW / Odp: Samotne Drzewo
« dnia: Sierpień 12, 2013, 00:01:52 »
Zobaczyłem jakąś białą kulkę, no to co coś lub ktoś chyba był mniej więcej moich rozmiarów. Tyknąłem tego kogoś lekko łapą.
-Halllo... ja ciebie widzę, nie chowaj się. - powiedziałem cicho.
-Halllo... ja ciebie widzę, nie chowaj się. - powiedziałem cicho.
23
Tereny KW / Odp: Samotne Drzewo
« dnia: Sierpień 11, 2013, 23:55:48 »
Coś białego mi mignęło przede mną. Zaciekawiony co to podbiegłem do drzewa i spojrzałem za nie.
24
Tereny KW / Odp: Samotne Drzewo
« dnia: Sierpień 11, 2013, 23:44:58 »
Wszedłem powoli, na łapie, która nie dawno się zrosła była wielka blizna, gdzie to skóra się połączyła i jeszcze nie zdarzyła porosnąć sierścią. Zacząłem iść powoli w kierunku jakiegoś drzewa. Noc spowiła już ta krainę, więc mnie w ogóle nie było widać w trawie. Jedyne co to niebieski oczy, które świeciły światłem odbitym z gwiazd.
25
Spojrzałem na koty, nie widziałem jakiegokolwiek sensu by tu dalej przebywać. Wzrokiem chciałem znaleźć tamtą kocicę, tak z ciekawości co ona robi, lecz krzew w którym siedziałem trochę mi przeszkadzała. Wyjątkowo nie pewnie się spod niego wyczołgałem i rozciągnąłem ciałko. Ruszyłem przed siebie, wkraczając to coraz głębiej w las. W końcu zniknąłem (wyszedłem).