Tak wyglądała jakby się zagapiła. A mi się zaczęło nudzić, więc się zaczaiłem i zacząłem do niej się podkradać. Skoczyłem wprost na jej grzbiet.
-Buu! - krzyknąłem i odskoczyłem szybko, odbiegając jeszcze dość daleko, jakby zamierzała zaatakować czy coś.